sobota, 23 czerwca 2012

Kociak

Jak to w życiu bywa, musi być pierwszy raz żeby były kolejne. Mój pierwszy kot z masy solnej. Miał być naturalny, ale w ostatniej chwili zmieniłam zdanie.




6 komentarzy:

  1. Juz sie kiedys zetknelam z takimi kotami. Chyba na deccori. Sa fantastyczne! Fajne jest w nich to, ze niby takie same ale kazdy jest inny. Promyki sle i zapraszam w odwiedziny :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. O jaką weryfikacje obrazkowa Ci chodzi? Nie jestem jeszcze oblatana i caly czas czegos nowego sie dowiaduje i cos zmieniam na blogu. Proszę o informację.
    Dziekuję za wizyte :-)
    Serdeczności ślę.

    OdpowiedzUsuń
  3. p.s.
    Katarzynko, zajrzyj na duże witraże. Znajdziesz je w: "na szkle malowane".
    Promyki sle.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak tez myslalam, ze o to chodzi. Zastanawia mnie jednak fakt, ze ustawilam komentarze dla wszystkich i nie spodziewalam sie przez to obrazkow. Nie chce nawet moderowac. Ide poszperac. Tymczasem Ogromnie dziekuje za porade i informacje o tym.
    Serdecznosci sle.

    OdpowiedzUsuń