Koleżanka poprosiła mnie o zrobienie koszyka na wino dla Młodej Pary. Początkowy zamysł był trochę inny, w trakcie pracy było kilka zmian, a efekt końcowy jeszcze inny. Koleżance się podoba, a na ocenę Młodej Pary muszę poczekać do soboty. A Wam jak się podoba?
Zdjęcie robione na szybko w pracy.
Kwiatuszek, który nie trafił do koszyka. Spodobały mi się takie kwiatki więc będzie ich więcej:)